14 grudnia 2013
We wczorajszym "Dzienniku Bałtyckim" ukazał się artykuł, w którym wice- prezydent miasta odnosi się do skargi Rady Dzielnicy. "Niech rada dzielnicy zajmie się tym, co jest w jej kompetencjach" - poucza Maciej Lisicki, zapewne po zaznajomieniu się z uchwałą Rady Dzielnicy opartą o Statut Dzielnicy (§ 14 ust.1 pkt 5), uchwalony przez Radę Miasta Gdańska. Trudno dziwić się irytacji wiceprezydenta - mało kto z Polaków lubi, gdy wytyka mu się niestaranność czy błędy...
Przypomnijmy: skarga dotyczy bezczynności wiceprezydenta w związku z niewywiązaniem się przezeń z obietnic skierowanych do mieszkańców ulicy Nad Stawem. Treść i uzasadnienie skargi Rady Dzielnicy: ► tutaj
ciekawe kto mowi , i gdzie nalezy doszukiwac sie kompetencji " czy te slowo ma jakoekolwiek znaczenie" p.e.P.m GD
OdpowiedzUsuń