Małe inwestycje

3 grudnia 2011

Zarząd Dróg i Zieleni postawił nam kolejne urządzenia małej architektury z funduszy Rady Dzielnicy, tym razem zabawki dla małych dzieci na tak zwanym „dołku” przy ul. Baczyńskiego. I tu mamy problem.

Lepiej poczekać na duży, dopracowany w szczegółach, na gumowym podłożu plac zabaw, który kiedyś zafunduje nam miasto, czy może w miarę możliwości, co roku stawiać po kilka małych urządzeń na podłożu takim jaki jest???

Jest to sprawa dyskusyjna. Z jednej strony może szkoda, że tak piękny plac zapełniony będzie małymi skupiskami urządzeń zabawowych i nie jest zaplanowany przez profesjonalną ekipę architektów. A stare, uszkodzone,  drabinki  straszą swoim wyglądem i nie wiadomo czy nadal są bezpieczne.

Z drugiej strony już w tej chwili nasze małe dzieci mają się gdzie bawić, a  większego placu możemy się latami nie doczekać.

Zdania mieszkańców są podzielone. Jestem bardzo rozczarowana tym placem zabaw- mówi jedna z mam-przyjechali dużym samochodem, pełnym pięknych kolorowych zabawek, a nam zostawili tylko trzy i takie nie wiadomo do czego. A moje dziecko jest bardzo zadowolone i ciągle bawi się w sklepik-mówi druga mama.

Na urządzenia zabawowe Rada Dzielnicy przeznaczyła 8 900 zł. Profesjonalny mały plac zabaw, którego nie udało nam się wygrać w konkursie miejskim kosztuje ok. 50 000 zł, troszkę większy o którym marzy dyrekcja SP nr 52 ok. 150 000 zł.

A jakie jest Państwa zdanie? Opinie można wysyłać na adres ewa.lieder5(małpa)gmail.com lub pisać w komentarzach do tej notki. Można też przekazać je osobiście na jutrzejszym spacerze po Dolnym Wrzeszczu, o którym informacja zamieszczona jest na ulotce obok. Mamy mało czasu. Wielkimi krokami zbliża się nowy rok;) i czas planować nowy budżet.

Istniejący plac zabaw dla starszych dzieci z drugiej strony Gimnazjum nr 12 z kosmicznym widokiem na "spodek"